Niedzielny trening

Niedziela, 29 kwietnia 2012 · dodano: 29.04.2012 | Komentarze 0

Tradycyjnie jak to ostatnio w niedzielę odbył się po raz kolejny wspólny trening. Skład ekipy: Kamil, Łukasz, Strażak, Kuba, Przemek, Tomek i Robert. Było gorąco, bardzo gorąco i wietrznie... Trasa skrócona, a i tak pod koniec kompletnie odpadłam. Na zakręcie jakoś wiatr mnie zatrzymał, leciutki podjazd przed oczami się pojawił i to był już koniec. Jakby z balonika wypuścić powietrze ;/

Trasą ŻTC

Czwartek, 26 kwietnia 2012 · dodano: 29.04.2012 | Komentarze 0

Miało być tylko z Przemkiem, ale kilka telefonów i pojawiła się jeszcze Paulina, Staszko i Pixon. Plan był pojechać rundkę albo dwie na trasie ŻTC, ale żeby wilk był syty i owca cała to po dojechaniu już na trasę chłopaki nas zostawili i wspólnie z Paulinką ruszyłyśmy same. Przynajmniej można było pogadać. Chłopaki pocisnęli tak, że z trzech osób zostały dwie, i do domku wracaliśmy już bez Pixona. Chyba szosa szosie nie równa :P

Trening :)

Środa, 25 kwietnia 2012 · dodano: 25.04.2012 | Komentarze 0

Skład ekipy: Paulina, Paweł, Przemek i Łukasz. Kierunek: Łódź - Aleksandrówek - Łódź. Pogoda przyjemna, trasa w miarę ok i świetne towarzystwo :) Lubie takie przejażdżki :)

AZS Warszawa

Niedziela, 22 kwietnia 2012 · dodano: 25.04.2012 | Komentarze 0

Opis później...

W lesie

Czwartek, 19 kwietnia 2012 · dodano: 19.04.2012 | Komentarze 1

W końcu pojechałam do lasu, przypomnieć sobie jak to jest wdrapywać się na górki i potem zjeżdżać po korzeniach, omijając drzewa i co większe korzenie. I to wszystko nawet w większym towarzystwie bo pojawił się i Pixon i Paulina i nawet Filip. Tylko jakoś więcej gadaliśmy niż jeździliśmy chyba bo się nie zmęczyłam i niedosyt jazdy pozostał. A pierwszy start już w niedzielę :D

Niedzielny trening

Niedziela, 15 kwietnia 2012 · dodano: 15.04.2012 | Komentarze 0

Pod sklepem tym razem pojawił się oprócz mnie tylko Tomek. Mokro było trochę, trochę też kropiło, wszyscy wybrali wylegiwanie się przed telewizorem :P Pojechaliśmy na trasę ŻTC, podziwiając po drodze zmagania maratończyków łódzkiego biegu "Dbam o zdrowie". Ciężko podjeżdżało mi się pod te górki, ale walczyłam :P Drugiej pętli niestety już robić mi się nie chciało, leń jednak wygrał :P

Reaktywacja Felcika

Piątek, 13 kwietnia 2012 · dodano: 15.04.2012 | Komentarze 0

Reaktywacja polegała na wyciągnięciu Felcika z piwnicy sklepu Maxxbike, usunięciu grubej warstwy kurzu, napompowaniu przedniego koła, zmianie sztycy z accenta na Ritchey Carbon Pro (:D) i założeniu siodełka. Po wykonaniu tych wszystkich czynności (oczywiście nie ja to robiłam...) pojechałam do Łagiewnik na króciutką przejażdżkę moją ulubioną, nieodwiedzoną od jesieni ścieżką. Rowerek działa jak należy, gorzej z moją kondycją, nogi mam wciąż strasznie ciężkie :( A za tydzień pierwszy start, akademickie XC w Warszawie ;]

Do domku po samochodzik

Wtorek, 10 kwietnia 2012 · dodano: 13.04.2012 | Komentarze 0

Od Ikei do Chechła nową, jeszcze nie skończoną obwodnicą Pabianic. Już nie mogę się doczekać, kiedy tą drogą będzie można jeździć autem :)

Trening

Środa, 4 kwietnia 2012 · dodano: 04.04.2012 | Komentarze 0

Miałyśmy z Paulinką tylko we dwie pojechać, a więc miały być pogaduchy i lenistwo ogólnie. Ale praktycznie w ostatniej chwili odezwał się Kamil no i wyszło, że pojedziemy w trójkę. Jeszcze krótka wizyta w MaxxBike'u i w drogę. Wybór padł na górki trasy ŻTC, co znaczyło że będzie się działo :) Kamil i Paulinka oczywiście na szosach, a ja na swojej Białej Damie na slickach. Tempo było jak dla mnie bardzo dobre, nie za szybkie na płaskim, tak że za Nimi nadążyłam, a na górkach Kamil pilnował, żebym się nie obijała. No i się nie obijałam, nogi bolały, tchu brakowało, ale satysfakcja z podjechania była. Na jednym zjeździe jeszcze trochę dokręciłam, aż przerzutek zabrakło :P Krótki postój pod sklepem, po bananie od Kamila, mały soczek no i kilka żelek :) Zimno zaczęło się robić, bo człowiek trochę spocony, więc po uzgodnieniu trasy powrotnej ruszyliśmy w drogę. Jeszcze jeden dość długi podjazd i już powiedzmy, że było z górki. Paulinkę zostawiliśmy na rondzie Solidarności, szczęściara od jutra ma już święta. A My jeszcze kawałek razem, kilka słów na pożegnanie i do domku.

Zapomniałabym o najważniejszym :) Od wczoraj przybył nam kolejny Inżynier :P Jeszcze raz gratuluję!!

Po pracy

Wtorek, 3 kwietnia 2012 · dodano: 03.04.2012 | Komentarze 0

Po całym dniu pracy Przemek znowu stanął na wysokości zadania i siłą wyciągnął mnie na rower... A potem go goniłam po górkach ulicą Pomorską aż do Nowosolnej i z powrotem Brzezińską zahaczając jeszcze o Kaloryfer, zaczerpnąć źródlanej wody na kolejny tydzień. Przestało wiać i zrobiło się nawet przyjemnie ;]