Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi karotti z miasteczka Zduńska Wola. Mam przejechane 18493.63 kilometrów w tym 4576.14 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 20.80 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy karotti.bikestats.pl
Wpisy archiwalne w miesiącu

Czerwiec, 2009

Dystans całkowity:724.73 km (w terenie 156.17 km; 21.55%)
Czas w ruchu:32:59
Średnia prędkość:21.97 km/h
Maksymalna prędkość:48.70 km/h
Liczba aktywności:11
Średnio na aktywność:65.88 km i 2h 59m
Więcej statystyk
Dane wyjazdu:
64.26 km 0.00 km teren
03:06 h 20.73 km/h
Max prędkość:39.10 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: (kcal)

Łódź-Ostrówek

Poniedziałek, 29 czerwca 2009 · dodano: 21.07.2009 | Komentarze 0



Dane wyjazdu:
84.46 km 0.00 km teren
03:14 h 26.12 km/h
Max prędkość:42.70 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: (kcal)

BikeOrient-dzień trzeci

Niedziela, 28 czerwca 2009 · dodano: 28.06.2009 | Komentarze 0

opis w przypływie weny :)

Dane wyjazdu:
84.17 km 84.17 km teren
05:15 h 16.03 km/h
Max prędkość:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: (kcal)

BikeOrient-dzień drugi

Sobota, 27 czerwca 2009 · dodano: 28.06.2009 | Komentarze 0

Czas jazdy orientacyjny, bo nie spisałam danych z licznika. Pamiętam tylko, że średnia była zabójcza, powyżej szesnastu :p
Kategoria >50


Dane wyjazdu:
85.86 km 0.00 km teren
03:15 h 26.42 km/h
Max prędkość:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: (kcal)

BikeOrient-dzień pierwszy

Piątek, 26 czerwca 2009 · dodano: 28.06.2009 | Komentarze 0

Czas orientacyjny; nie spisałam danych z licznika. Opis może później.

Dane wyjazdu:
9.90 km 0.00 km teren
00:31 h 19.16 km/h
Max prędkość:30.80 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: (kcal)

Po wpisy

Czwartek, 18 czerwca 2009 · dodano: 18.06.2009 | Komentarze 2

Po wpisy do indeksu na uniwerek, których zresztą nie dostałam, bo profesor był bardzo zajęty. Ehh, niech już te czasy nastaną, kiedy na rower będę mogła wyjść kiedy tylko będę chciała i na ile będę chciała... Ale sesja przecież nie trwa wiecznie, a za 25 dni jazdy będę miała aż nadto :)
Kategoria <50


Dane wyjazdu:
53.13 km 17.00 km teren
02:27 h 21.69 km/h
Max prędkość:48.70 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: (kcal)

W przerwie przyswajania wiedzy

Niedziela, 14 czerwca 2009 · dodano: 14.06.2009 | Komentarze 2

Słoneczko wyszło, trzeba było to wykorzystać. Wyciągnęłam więc Pixona znad książek, sama robiąc sobie mały przerywnik w studiowaniu. Gdyby nie nadmiar nauki zapewne wylądowałabym m.in. z Siwym nad Zalewem Sulejowskim, ale i tak było fajnie.
Kategoria >50


Dane wyjazdu:
105.58 km 5.00 km teren
04:22 h 24.18 km/h
Max prędkość:39.70 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: (kcal)

Spontanicznie do Poddębic

Czwartek, 11 czerwca 2009 · dodano: 11.06.2009 | Komentarze 6

Niezamierzona, niezaplanowana i chyba dopiero czwarta setka w życiu, a pierwszy raz druga z rzędu. Spowrotem jechało się dużo gorzej bo pod wiatr, na który musiałam nieźle uważać, żeby mnie na środek jezdni nie zepchnął. Ale ogólnie wycieczka, mimo że w samotności udała się bardzo. Odwiedziłam Dziadków, zjadłam pyszny obiadek, dostałam wałówkę(to że nie miałam żadnego plecaka Babcię już tak średnio interesowało :P) i bardzo miło spędziłam tą godzinkę w odwiedzinach. Spontaniczne wycieczki są jednak najlepsze :)
Kategoria >100


Dane wyjazdu:
118.52 km 10.00 km teren
04:59 h 23.78 km/h
Max prędkość:38.90 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: (kcal)

No cóż, tym razem ja zamuliłam...

Środa, 10 czerwca 2009 · dodano: 10.06.2009 | Komentarze 5

Wycieczka wyszła z mojej inicjatywy. Tak właśnie, z mojej. Na umówione miejsce spotkania jak zawsze przy takiej pogodzie(choć jeszcze nie padało wtedy) dotarli tylko najwytrwalsi czyli ja i Łukasz. Plan wstępny to było Jeziorsko jednak stwierdziliśmy, że może pojedziemy tam następnym razem jak będzie świeciło słoneczko. Stanęło na pętli zahaczającej o Łęczycę i Piątek. Pomyślałam, że można by było w takiej sytuacji jeszcze kogoś ściągnąć, zawsze będzie ciekawiej. Padło na Marcina. Pojechaliśmy więc po niego do Zgierza, na naszykowanie się miał ponad półtorej godziny, ale niestety nie zdążył... No to siadamy z Pixonem pod blokiem i czekamy... Czekamy jak Marcin napompuje sobie koło, bo po wczorajszej jeździe złapał gumę :) W końcu się udało, jego rumak jest już gotowy do jazdy, dostaliśmy też po czekoladowym cukierku( czyżby na osłodę za czekanie?? :P) i mogliśmy w końcu wyruszyć na właściwą wycieczkę.


Na pierwszy ogień poszły Grotniki, gdzie niestety trzeba było uzupełnić garderobę bo zaczęło padać. Zresztą deszcz i kałuże towarzyszyły nam już do końca wycieczki, czyli przez następne sześć godzin. Mimo złych warunków pogodowych jechało się całkiem dobrze, było dość ciepło więc choć byliśmy mokrzy, nikt raczej nie narzekał, że zmarzł. Odwiedziliśmy Stryków, skierowaliśmy się na Łęczycę. W tym zabytkowym mieście zajrzeliśmy na Zamek a tam czekała na nas przyjemna knajpka z żywym ogniem w piecu, w którym zresztą upieczono nam pyszną pizzę. Ubranka zaczęły schnąć, brzuchy się napełniły i odchodziła ochota na ponowne wyjście na deszcz. Ale, że TWARDYM TRZEBA BYĆ NIE MIĘTKIM, zebraliśmy się w końcu w dalszą podróż, jeszcze mała sesja zdjęciowa z drewnianym przystojniakiem w koronie i ruszamy dalej.

Najpierw Tum i obowiązkowo podjazd na Górę Świętej Małgorzaty. Ładnie za chłopcami się ustawiłam i patrzę na licznik:30 km/h. Patrzę za dziesięć minut, a tam 32 km/h!! I tak sobie w towarzystwie trzydziestki do Piątku dojechaliśmy. Kolejne fotki przy Geometrycznym Środku Polski(Łukaszu, czekamy na ich publikację :)), krótka wymiana zdań z miejscowym palaczem bądź też rozdawaczem białych pastylek(podobno miętowe cukierki, ale nikt się nie odważył sprawdzić co to naprawdę było). Następnie wizyta w sklepie, po ostatnie dopalacze i ruszamy w drogę powrotną.

Zjedzona pizza wcale nie pomaga, coraz więcej wody na jezdni, spory ruch i zbliżające się podjazdy przed Zgierzem. Nie wytrzymałam już tempa 30 km/h, zostaję w tyle, chłopaki grzecznie za mną czekają. Niestety kryzys jest znaczny, na liczniku wybija setka a ja wysiadam... Nie udało mi się już dojść do siebie, końcowe kilometry pokonuję w tempie 26-28 km/h. Marcina zostawiamy w Zgierzu, a Łukasz odprowadza mnie aż pod górkę przy Włókniarzy. Zostając sama, jechałam jeszcze wolniej, błoto i wszędobylskie kałuże już mnie tak nie bawią. Z ulgą dojeżdżam do akademika, ściągam przemoczone do suchej nitki ubranie i biorę długi, gorący prysznic... Zdecydowanie mi się należał :)
Kategoria >100


Dane wyjazdu:
38.29 km 0.00 km teren
02:12 h 17.40 km/h
Max prędkość:38.40 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: (kcal)

Deszczowo

Wtorek, 9 czerwca 2009 · dodano: 09.06.2009 | Komentarze 2

Wróciłam z uczelni po nie wiem którym już kole z kolei i doszłam do wniosku, że można by się troszkę przejechać. Nie chciało mi się jechać jednak samej szczególnie, że spodziewałam się deszczu i to ulewnego. Marcin okazał się akurat wolny i umówiliśmy się na Placu Wolności na 17. Wychodzę z akademika, rozglądam się dookoła i co widzę?? Deszcz. A raczej ulewę bądź oberwanie chmury jak kto woli :) No cóż, twardym trzeba być nie miętkim więc dosiadam mojej Białej Damy i wyruszam w strugach życiodajnej wody, pokonując coraz to głębsze kałuże.

Pokrążyliśmy troszkę po mieście, w połowie wycieczki przestało padać, wyszło słoneczko i zrobiło się bardzo przyjemnie. Przecież troszkę wody nie przeszkodzi mi się dobrze bawić :p :p

Założyłam sobie dziś nowy nabytek: pulsometr, ale muszę nad instrukcją obsługi jeszcze troszkę posiedzieć...
Kategoria <50


Dane wyjazdu:
36.38 km 20.00 km teren
01:37 h 22.50 km/h
Max prędkość:38.20 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: (kcal)

Krótko

Poniedziałek, 8 czerwca 2009 · dodano: 08.06.2009 | Komentarze 0

Po niezaliczonym kolokwium trzeba było się choć odrobinę odstresować. Kierunek tradycyjny; Łagiewniki, ulubiona ścieżka niebieskim szlakiem.
Pojeździłabym troszkę dłużej, ale wyjechałam późno i zaczynało się już robić ciemno.
Ostatnie promienie słońca w Lesie Łagiewnickim © karotti
Kategoria <50